sobota, 29 lipca 2017

Polecajka - książki pierwszego półrocza 2017r.

Pół roku minęło jak z bicza strzelił i przyszedł czas na podsumowanie minionego półrocza. 
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o kilku, a dokładniej rzecz ujmując o sześciu książkach, które mnie osobiście najbardziej się podobały. Jedna na każdy miesiąc. 

Miałam przeprowadzić Was przez nie chronologicznie, ale stwierdziłam, że zrobię to tak, jak są ułożone w koszyczku :D



Lolek – Adam Wajrak 

Książka dla dzieci, którą powinien przeczytać także każdy dorosły. Świetna historia skrzywdzonego psa, który musi przejść trudną drogę, by ponownie zaufać człowiekowi. Powieść wzbogacona o świetne ilustracje Mariusza Andryszczyka, które doskonale dopełniają całość. Pouczająca, wzruszająca i zmuszająca do refleksji. 










Cesarz Ośmiu Wysp – Opowieść o Shikanoko – Lian Hearn

Niebanalna książka, która intryguje swoją innością. Skrywa w sobie niesamowitą historię, świetnych bohaterów, magię przybierającą najróżniejsze formy oraz intrygi i tajemnice na najwyższym poziomie. Ciekawi bohaterowie i ich historie, losy, które są ze sobą powiązane. Do tego cudowna Japonia. (recenzja)








Imperium burz – Sarah J. Maas

Imperium burz jest według mnie najlepszą z dotychczasowych powieści stworzoną przez autorkę. Niesamowicie złożoną i dopracowaną historią. Sarah J. Maas jest mistrzynią w tworzeniu intryg, kreowaniu historii, niespodzianek i… łamaniu serc. Niesamowita przygoda z wieloma wątkami, z powiązaniami z przeszłością i tajemniczymi przepowiedniami. Świetni bohaterowie i świetna historia! (recenzja)








Szóstka Wron – Leigh Bardugo

Była to pierwsza książka przeczytana tego roku. Nawiasem mówiąc – świetna książka. Szóstka Wron ujęła mnie swoim dopracowanym światem i świetnymi bohaterami. Magii to może za dużo tu nie ma, ale historia za to jest przednia. Sześcioro niebezpiecznych wyrzutków, którzy łączą swoje siły, by wykonać niemożliwy skok. Taki klimacik trochę jak z Mission Impossible. Pełna napięcia i niesamowitych przygód historia, która wciąga już od pierwszych stron. (recenzja)






Pieśń jutra – Samantha Shannon 

Kolejna część świetnego i znanego na całym świecie cyklu Czas żniw. Autorka i tym razem nie zawiodła. Ponownie stworzyła pełną zwrotów akcji, nieszablonowych pomysłów historię, która wciąga od pierwszych stron w bezkompromisowy i brutalny świat, zachwycający i dopracowany pod każdym względem. Brudna polityka, rząd z chorymi ambicjami, bohaterowie z ikrą i pewien tajemniczy ktoś, który może odmienić losy wojny. Do tego tylko walka o życie, przebiegła intryga i nowy wróg. Zdecydowanie nie można się nudzić! (recenzja)





Spirit Animals. Upadek Bestii. Tom1. Nieśmiertelni strażnicy – Schrefer Eliot

Książka dla dzieci?! O nie! Ja tu protestuję! Spirit Animals. Upadek Bestii. Tom1. Nieśmiertelni strażnicy to kontynuacja znanej i lubianej na całym świecie serii Spirit Animals – jednak osoby, które nie czytały poprzednich tomów, również mogą sięgnąć po tę lekturę i nie będą miały problemu ze zrozumieniem jej treści. Świetna przygoda z wieloma zwrotami akcji, niesamowicie bohaterowie i pradawne tajemnice. Przy tej książce czeka Was naprawdę przednia zabawa i na pewno nie będziecie się nudzić! 





Z czystym sumieniem mogę polecić Wam wszystkie powyższe książki. Na pewno nie będziecie się przy nich nudzić! 

Co Wy moglibyście mi podrzucić ciekawego?

15 komentarzy :

  1. Żadnej z powyższych nie czytałam, muszę je zatem zapisać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odnoszę wrażenie, że na świecie jest tak dużo świetnych książek, że życia by mi nie starczyło, aby je przeczytać. Twoje polecenia zapisuję, bo są świetne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam takie wrażenie ;D świetnych książek coraz więcej, a czasu coraz mniej :(

      Usuń
  3. Ja też żadnej z powyższych nie czytałam. Myślę, że w tym roku najbardziej urzekły mnie "Mroczne Umysły" Alexandry Bracken i "Bransoletka" Ewy Nowak, pierwsza to fantastyka, a druga młodzieżówka. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Mroczne umysły" czytałam, ale jakoś średnio mi podeszły, za to o drugiej książce nie słyszałam ani słowa. Dopisuję do swojej listy :D

      Usuń
  4. Kilka poleconych przez ciebie książek czytałam. Na przykład: Imperium, Pieśń jutra, czy szóstkę wron. Niestety tylko pierwsza pozycja nie zdobyła mojego serca, ale w reszcie jestem szalenie zakochana. Tą książkę o Lolku bym chętnie przejrzała, ale nie mam dzieci i jakoś tak głupio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lolek to książka z tych dla wieku 0-99 :)

      Usuń
    2. Oj, a co Ci się nie podobało w "Imperium burz"?? Tak jak napisała Monika, "Lolek" to książka dla każdego :d

      Usuń
  5. Akurat z tych pozycji nie czytałam i raczej nie będę, bo to nie moje klimaty.
    pozdrawiam
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przeczytałam jeszcze żadnej z proponowanych przez Ciebie książek, ale widzę, że za niektórymi tytułami warto się rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szóstka Wron była dobra, chociaż miała swoje wady i kilka rzeczy mnie w niej drażniło, ale kontynuacja już trochę mnie zawiodła. Cesarza będę czytać, mam już w domu i leży ze dwa miesiące, a ja się nie mogę za niego wziąć. Uwielbiam Japonię, a japońskiego fantasy jeszcze nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Żadnej z tych książek nie czytałam, choć "Imperium burz" leży u mnie na półce, ale zaspojlerowałam sobie zakończenie i jakoś nie chcę jej na razie czytać.
    Pozdrawiam,
    Tori Czyta

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.