piątek, 26 lutego 2016

Czas Żniw - Samantha Shannon - recenzja



Paige Mahoney wkracza do akcji.


Nadzieja to jedyna rzecz, która może jeszcze wszystkich nas ocalić.

Londyn. Rok 2059. Nigdzie nie jest bezpiecznie. Nie dla ludzi takich jak Paige. Dziewczyna posiada umiejętności, za które karą jest więzienie lub śmierć. Pracuje w podziemiu, dla jednego z mim-lordów Jaxona Halla. Jasnowidzami – tym są ludzie wyjęci spod prawa. Paige jest jedną z najpotężniejszych z nich – Bladą Śniącą – śniącym wędrowcem. Zostaje schwytana i wysłana do kolonii karnej – Szeolu, gdzie styka się ze światem, który trudno sobie wyobrazić. Poznaje tajemniczą rasę, rasę Refaitów, która tak naprawdę pociąga za sznurki i rządzi całym Sajon Londyn. Jest więźniem i niewolnikiem, rebeliantem i nadzieją na zwycięstwo. Jej panem zostaje tajemniczy Naczelnik, skrywający liczne tajemnice. Trenuje ją i chroni przed innymi, sobie podobnymi. Czy Paige uda się odzyskać wolność? Czy w świecie, gdzie śmierć i kalectwo są na porządku dziennym dziewczyna zdoła przetrwać i walczyć o to co ważne?

Zastanawiałam się czy literatura fantasy (dla młodzieży) zdoła mnie jeszcze czymś zaskoczyć. Muszę przyznać, że przeżyłam bardzo miłą niespodziankę. Samantha Shannon stworzyła dzieło nowatorskie i zaskakujące. Wykreowała świat w sposób tak rzeczywisty, że bez problemu można sobie wyobrazić, że jest się tam razem z Paige czy Naczelnikiem, że razem z nimi przeżywa się przygody. 

Jednak otwarcie powiem, że początki bywają trudne. Książka Shannon to najlepsza powieść jaką czytałam w ostatnim czasie, jednak jest ona dość ciężka. Pierwsza połowa, mimo że ciekawa i intrygująca jest bardzo specyficzna przez liczne, trudne określenia, których używa autorka. Trzeba się do nich przyzwyczaić i dobrze zapamiętać żeby sprawnie czytać powieść. Słowniczek okazuje się przydatny jak nigdy dotąd. Shannon jednak stopniowo buduje napięcie i nie pozwala mu opaść. Cały czas w powietrzu czuje się niepewność i oddech śmierci. Akcja jest dynamiczna, opisy zawarte w książce oddają klimat powieści i sprawiają, że jest ona niesamowicie wręcz realistyczna (pomimo że oddalona o 50 lat). 

Niby schemat się powtarza i nie jest to nic bardzo innowacyjnego: dziewczyna obdarzona nadprzyrodzonymi zdolnościami, dystopia, uwięzienie i walka o przetrwanie. Shannon jednak potrafiła stworzyć dzieło nieprzewidywalne i inne od podobnych w tej kategorii. Dzieło od którego trudno się oderwać. 

Ja sama, czytając opis książki, nie byłam przekonana do jej kupna. Stwierdziłam, ze znów to samo…. Czy nie można wymyślić czegoś nowego, tylko powielać utarte schematy. Kupiłam ją tylko dlatego, że była promocja 3 za 2 i brakowało mi pomysłu na 3 książkę. Możecie sobie wyobrazić moje zdumienie, kiedy się okazało, że przeczytane wcześniej opinie rzeczywiście okazały się prawdziwe i w żaden sposób naciągane. Pokochałam bohaterów wykreowanych przez autorkę. Widać, że ich postacie są bardzo dokładnie przemyślane i reprezentują sobą „coś więcej”. Okrutna Nashira, tajemniczy Naczelnik, czy charyzmatyczna i inteligentna Paige. Refaici sprawiają, że mam gęsią skórkę, a czytając o Szerszeniach mam ochotę zakopać się pod kołdrę, udawać, że mnie nie ma i najchętniej spod niej nie wychodzić. 

Wielowątkowa fabuła i cięte riposty bohaterów sprawiają, że trudno oderwać się od lektury.

- Jak się czujesz? - zapytał.
- Pieprz się.
Jego oczy zapłonęły.
- Widzę, że lepiej.

Oryginalne pomysły, ciekawy styl i wyjątkowi bohaterowie. Czego chcieć więcej. Powieść Shannon jest po prostu fenomenalna. Czytelnik nie chce się od niej oderwać, a po zakończeniu lektury, trudno mu się pogodzić z jej końcem. Pocieszający jest fakt, że autorka zapowiedziała siedem części cyklu Czasu Żniw. Prawa do ekranizacji zostały sprzedane jeszcze przed publikacją książki, a to już powinno coś znaczyć. Mam nadzieję, że twórcy filmu nie zepsują tak genialnej fabuły i dokładnie odzwierciedlą 520 stronicowe dzieło Shannon. 

Czas Żniw to naprawdę niezapomniana i wspaniała przygoda, która odkrywa przed czytelnikiem Londyn z przyszłości. Mroczna historia kraju, tajemnicze rasy toczące ze sobą walki, duchy (nie zawsze takie przyjazne jak ten na zdęciu – częściej wredne poltergeisty), jasnowidzowie i ślepcy. Akcja gna z zawrotną szybkością, tajemnice się nawarstwiają a intrygi powalają złożonością. Jedno jest pewne - czytając tą powieść na pewno się nie znudzisz. Po skończeniu Czasu Żniw czułam wielki smutek i pustkę, że to już koniec historii (przynajmniej chwilowy, bo nie miałam jeszcze drugiego tomu). Problemy ukazane w książce skłaniają również czytelnika do refleksji. Odwaga, walka o przetrwanie i pozostanie wiernym własnym ideałom oraz miłość (która jest wątkiem pobocznym), to wszystko co można tu odnaleźć. Czytelnik chce więcej, więcej i więcej. Z niecierpliwością czekam na dalsze przygody Paige i jej przyjaciół. Chciałabym częściej trafiać na takie książki. Życie byłoby ciekawsze i jeszcze bardziej pełne niespodzianek. Tak więc: Shannon do pisania, bo ja tu czekam :D

7 komentarzy :

  1. Zapowiada się bardzo ciekawa książka:) Bardzo chętnie sięgne po nią:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawa książka po która chętnie sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka świetna! Kawał dobrej fantastyki, niesamowicie przemyślanej, pełnej pracy. Niebanalna fabuła, nietuzinkowy świat. Rewelacja.

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Autorka wykonała wspaniałą robotę. Szkoda tylko, że tyle trzeba czekać na kolejne części... :( Chociaż jeśli utrzymają poziom dwóch pierwszych, to będzie warto :D Pozdrawiam :D

      Usuń
  4. Uświadomiłam sobie, że nie przeczytałam nigdy ani jednej negatywnej opinii o tej książce, a Ty tylko utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że powinnam ją przeczytać ;) Aż dziwne, że nie zrobiłam tego wcześniej, bo zwykle sięgam po sławne i wszędzie polecane pozycje
    No cóż, wszystko przede mną ;)
    Pozdrawiam! ^^
    Czytam, piszę, recenzuję, polecam

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.