poniedziałek, 27 listopada 2017

„Rycerze pożyczonego mroku” – Dave Rudden

Magia i walka dobra ze złem w natarciu!

Denizen Hardwick nie wierzy w magię, aż pewnego dnia wpada w sidła potwora stworzonego z cieni, a potem na własne oczy widzi, jak ów potwór zostaje zniszczony przy użyciu słowa stworzonego ze słonecznego blasku.

Takie przeżycie zmienia perspektywę.

Teraz Denizen będzie miał okazję się przekonać, że poza światem, który zna, istnieje jeszcze jeden. Świat żyjącego mroku, gdzie czyha niewidzialny wróg.

Na szczęście między ludzkością a cieniami stoją Rycerze Pożyczonego Mroku.
Na nieszczęście Denizen jest jednym z nich.

Chcecie na moment powrócić do beztroskich czasów dzieciństwa i zanurzyć się w magii? Ta książka jest dla was idealna. 

Świetnie by było gdybyście wciąż byli nastolatkami (i to z tej młodszej grupy poniżej 16 roku życia) i fascynował by Was Harry Potter! Dlaczego tak piszę? Cóż, książka sama w sobie jest rekomendowana, jako pozycja idealna dla osób, które uwielbiają historię o nastoletnim czarodzieju z blizną na czole oraz dla fanów Percy’ego Jacksona i Zwiadowców

Denizen – wychowanek sierocińca, jest ciekawą postacią, łatwo go polubić. Pomimo trudnego życia nie stracił poczucia humoru i wciąż był otwarty na świat i nowych ludzi. Intrygowały go tajemnice. Ten inteligentny chłopak, który musiał dorastać bez ciepła najbliższych nie „zapadł” się w sobie, a wręcz przeciwnie. Przebyte doświadczenia tylko go wzmocniły. 

Na uwagę z całą pewnością zasługują również czarne charaktery. Postacie w książce nie są jednak wybitnie skonstruowane. Owszem, można je polubić, ale w pamięci na długo raczej nie zagoszczą. 

Książka Dave’a Ruddena z całą pewnością jest ciekawą, propozycją, która umili odpoczynek. Można się przy niej dobrze bawić. Młodsi czytelnicy odnajdą w niej również wiele „przekazów” i prawd życiowych. To jedna z tych przyjemnych powieści, które pomagają znów odkryć magię i cofnąć się do dziecięcych lat. Nie łudźcie się jednak, że jest to powieść nieszablonowa czy wnosząca do fantastycznej literatury coś nowego. Nie, autor oparł się na znanych i sprawdzonych motywach. Nie martwcie się jednak, nie są one żywcem spisane z innych powieści czy sparafrazowane. Mamy tu dzieciaka, który nie wie kim byli jego rodzice, który ma moc o której również nie miał pojęcia. 

Muszę pochwalić jednak styl autora. Jest lekki i bardzo przyjemny w odbiorze. Dave Rudden potrafi zainteresować czytelnika stworzoną przez siebie historią i wciągnąć go niemal od samego początku w wykreowany przez siebie świat (nie poddawajcie się na początkowych rozdziałach). Czas z książką mija bardzo szybko. Praktycznie człowiek się nie obejrzy, a już jest koniec. 

Fabuła jest prosta i przewidywalna, cóż taki jest fakt i nie będę tego maskować, bo wydaje mi się, że książka mimo wszystko się broni. Autor przekazał czytelnikowi szeroką gamę emocji. Dzięki różnorakim postaciom, udało mu się nie polec w przedbiegach. Powiem więcej – wyszło mu to sprawnie. 

Okładka – cóż mam mieszane uczucia. Wydaje mi się, że pasuje do kategorii młodzieżowej i dobrze nawiązuje do książki, jednak jeśli zobaczyłabym ją stojącą na półce (tak, jestem okładkową sroką), to nie skłoniłaby mnie do sięgnięcia po książkę, gdyż doszłabym do wniosku, że jest kierowana do młodego czytelnika. 

Podsumowując... W Rycerzach pożyczonego mroku mamy bardzo ciekawie wykreowany świat i dość interesujące postaci. Autor potrafił pokazać różnorodność ludzkich charakterów i lęków skrywanych przez. Akcji również nie brakuje. Punkt kulminacyjny zaskakuje, a i emocji jest sporo. Dave Rudden wzbogacił swoją powieść o liczne zagadki i zwroty historii. Kilka „zaskoczeń” jest z pewnością dużym plusem. Magia nie jest tutaj oczywistą oczywistością, co również podnosi walory książki. Miałam pewien niedosyt kończąc powieść i nie do końca wiedziałam, z czym on się wiąże. Zważywszy na to, że uwielbiam rycerzy, ta książka nie mogła mi się nie spodobać! Czekam na kontynuację, bo zakończenie – chapeau bas. 

Za książkę bardzo dziękuję Wydawnictwu Jaguar <3 




1 komentarz :

  1. Może seria jest polecana dla fanów Percy'go Jacksona ale ja jakoś nie jestem do niej przenonana.://
    Buziaczki i zapraszam do nas.<33
    https://teczowabiblioteczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.